Rok 2020 był dla większości ludzi swego rodzaju filmem z gatunku „horror”. Zamieszanie, jakie wywołał owiany złą sławą koronawirus, przyczyniło się do zaistnienia wielu zmian, które okazały się mniej lub bardziej utrudniać codziennie życie. Maseczki i ciągła dezynfekcja rąk stały się nieodłącznym rytuałem każdego dnia, a zdalna praca i nauka spowodowały całkowicie inne podejście do możliwości podjęcia kariery zawodowej oraz edukacji. Skupmy się jednak na uczniach, gdyż obecne czasy nie są dla nich zbyt łaskawe.
Zamknięcie szkół – co się z tym wiąże?
Nauka zdalna okazała się dość efektywnym rozwiązaniem problemu wiążącego się z brakiem możliwości uczęszczania do fizycznych placówek. Można nawet śmiało powiedzieć, że taka alternatywa przypadła do gustu wielu młodym. Jednak, jak każdy z nas wie, szkoła to nie tylko nauka. To także interakcje między rówieśnikami, wycieczki oraz inne formy aktywności pozwalające na rozwijanie przeróżnych umiejętności.
Niestety, wraz z nastaniem pandemii COVID-19, tak jak placówki edukacyjne zostały zamknięte, tak i niemożliwym okazało się organizowanie tego typu przedsięwzięć. Kto może być największym poszkodowanym całej tej sytuacji? Maturzyści!
Jedna z największych imprez w życiu pod znakiem zapytania
Pomimo nadchodzącego wielkimi krokami egzaminu maturalnego w nieco uproszczonej formie, wielu uczniów nadal zadaje sobie pytanie dotyczące balu studniówkowego – „Czy w ogóle się odbędzie?”. Niestety, w tym wypadku sprawa nie jest tak jasna, jak z maturami z poszczególnych przedmiotów. Na początek warto, jest zaznaczyć, że obecnie panuje całkowity zakaz większych zgromadzeń oraz nie zanosi się, by w najbliższym czasie się to jakkolwiek zmieniło.
Mimo wszystko, gdyby jednak sytuacja epidemiologiczna w Polsce poprawiła się w znacznym stopniu i zostałyby zniesione wszelkie zakazy dotyczące masowych imprez, końcowa decyzja zależy indywidualnie od każdej szkoły. To ona bierze przede wszystkim na siebie odpowiedzialność za organizacje zabawy, jaką jest studniówka, stąd nie można niestety wysunąć ogólnego wniosku dotyczącego szansy na możliwość uczestnictwa w takowej imprezie. Zalecamy więc zapytanie dyrektora, czy też nauczycieli odnośnie do planów dotyczących balu, choć czasu na to pozostaje coraz mniej…
Nadzieja umiera ostatnia!
Mimo całej jakże pesymistycznej pandemii warto patrzeć w przyszłość z nutą optymizmu i wierzyć, że nie ominie nas tak wspaniały bal, jakim jest studniówka, a rocznik 2002 nie będzie tym pechowym. Jednak, co jest bardzo prawdopodobną wersją wydarzeń, jeśli zabawa się nie odbędzie, warto poświęcić zaoszczędzony czas na odpowiednie przygotowanie się do egzaminów maturalnych. Pozwoli to przede wszystkim na zapewnienie sobie wysokiego końcowego wyniku, a tym samym wspaniałego kierunku na studiach.
Podsumowując, nawet w tych trudnych czasach, w jakich przystało nam aktualnie funkcjonować, warto, jest szukać pozytywów, a nie załamywać się z powodu popsutych planów. Pamiętajmy, że zawsze istnieje możliwość zorganizowania prowizorycznej studniówki, gdy będą ku temu odpowiednie warunki oraz spędzenia cudownego czasu, czego Wam wszystkim życzymy!
| Artykuł powstał przy współpracy z Nadmorski.pl |
