Dziś zajmę się tematem opiekunek, które zaszły w ciążę. Colf i badanti czyli pracownice domowe są zabezpieczone przez prawo w czasie ciąży, i w związku z tym nie mogą być zwolnione przez pracodawcę (z wyjątkiem tzw. “giusta causa”). Oprócz tego mają prawo do płatnego urlopu macierzyńskiego.
Okres czasu, w którym colf/badante ma prawo do obowiązkowej nieobecności w pracy to okres 5 miesięcy, podzielony w następujący sposób:
2 miesiące przed porodem i 3 miesiące po porodzie, lub (jeśli lekarz prowadzacy wystawi zaświadczenie że nie istnieją komplikacje albo problemy zdrowotne dla mamy i dziecka) 1 miesiąc przed porodem i 4 miesiące po nim (tzw. macierzyński elastyczny).

Zdjęcie pochodzi z archiwum portalu informacyjnego Polacy we Wloszech
Przez 5 miesięcy badante/colf ma czas dla siebie i dziecka, oraz ma prawo do zasiłku macierzyńskiego od INPS w wysokości 80% od średnich swoich zarobków wyliczonych na podstawie ostatniej wypłaty.
Jedyny warunek jaki musi spełnić to ten, że w ciągu ostatnich 2 lat przepracowała 52 tygodni pracy, a dokładniej 26 tygodni pracy przed złożeniem wniosku o urlop macierzyński.
Oczywiście pieniędzy na zasiłek macierzyński nie płaci pracodawca, ale INPS. Pracodawca w ciągu tych 5 miesięcy jest zobowiązany do płacenia regularnych składek do INPS, włącznie z ewentualnymi dodatkami jak np. wzrost stażu i trzynastkę.
Jak i kiedy składa się wniosek:
Przed okresem macierzyńskim, czyli do 7 miesiąca ciaży, pracownica domowa musi przedstawić wniosek pracodawcy i INPS, formularz wypełniony Modello MAT SR01, który można ściągnać z bezpośrednio ze strony internetowej INPS, wraz z zaświadczeniem medycznym który wskazuje ciążę i datę porodu.
Poza tym należy przedstawić akt urodzenia dziecka najpóźniej do 30 dnia od daty porodu. Przedstawiając wniosek od razu INPS zaczyna procedurę.
Ze strony internetowej INPS colf/badante może wydrukować formularz –MV10- który będzie potrzebny po porodzie, aby móc wykorzystać ulgi podatkowe dla pracowników, którzy mają dzieci na utrzymaniu i ewentualne ubieganie sie o zasiłek rodzinny.
Korepospondent: Anna Sieprawska-Troili