Polska niepodległość ma 1000 lat. Wokół koronacji Bolesława Chrobrego

Tysiąc lat temu, w kwietniu 1025 r., Bolesław Chrobry sięgnął po królewską koronę. Od tego momentu monarchia pierwszych Piastów stała się pełnoprawnym i niezależnym podmiotem polityki międzynarodowej. Właśnie w czasach Chrobrego nadano jej zachowane do dziś imię – Polska. Wraz z koronacją Bolesława narodziła się również polska niepodległość.

Tysiąc lat to niemal dwukrotnie więcej niż minęło od chwili, gdy pierwsze książki w Europie schodziły z prasy drukarskiej Gutenberga. Gdy Krzysztof Kolumb wypłynął do Ameryki, Królestwo Polskie miało już prawie 500 lat. Początki polskiej państwowości są nierozerwalnie związane z ojcem Bolesława Chrobrego, Mieszkiem I, który przyjął chrześcijański chrzest i wprowadził Polskę w krąg cywilizacji łacińskiej. Państwo Mieszka było stosunkowo silne i dobrze zorganizowane, nie było jednak w pełni suwerenne i niezależne. Piastowski książę płacił trybut cesarzowi niemieckiemu – pierwszemu spośród świeckich władców europejskich. W ówczesnych realiach dopiero królestwo zyskiwało rangę bytu politycznego, który dziś moglibyśmy określić niepodległym państwem. Z tego powodu koronacja królewska Bolesława Chrobrego ma tak doniosłe i przełomowe znaczenie.

Dlaczego warto dziś o tym pamiętać? Spoglądając w przeszłość na sytuację geopolityczną Polski, można dostrzec, że wyzwania, z którymi mierzyli się pierwsi Piastowie, nie były wcale tak odległe od tych, z jakimi mierzymy się dzisiaj. Stosując współczesną terminologię – Bolesław Chrobry przez większość życia walczył o to, by jego monarchia weszła do pierwszej ligi państw europejskich. W tym celu należało zyskać zgodę papieża i cesarza na królewską koronację, a to było możliwe wyłącznie poprzez pomnożenie siły i znaczenia państwa Piastów. 

Droga do korony wiodła przez dekady walk o pozycję Bolesława w gronie władców Europy Środkowo-Wschodniej. Niezwykle ważnym punktem na trasie piastowskiego księcia był zjazd gnieźnieński roku 1000. Wówczas Polskę odwiedził cesarz Otton III, który chciał pozyskać Bolesława do nowatorskiego projektu zjednoczonej Europy. Jej równorzędnymi częściami miały być Galia, Germania, Italia i Słowiańszczyzna. Niektórzy nazywają pomysł Ottona pierwszą próbą stworzenia Unii Europejskiej. Cesarz, chcąc wcielić swój plan w życie, w 1000 r. poparł królewskie dążenia Bolesława Chrobrego i w symbolicznym geście nałożył mu na głowę swój cesarski diadem. Do koronacji księcia doszło jednak dopiero ćwierć wieku później. Otton III zmarł bowiem w 1002 r., a jego następcą został nieprzychylny Bolesławowi Henryk II, który w przeciwieństwie do poprzednika nie chciał relacji partnerskich z krajami Słowiańszczyzny. Zamiast tego pragnął je podporządkować niemieckiemu centrum. 

Bolesław Chrobry nie podporządkował się jednak potężniejszemu rywalowi. Stanął do rywalizacji z Henrykiem II, a seria wojen polsko-niemieckich zakończyła się w 1018 r. sławnym pokojem w Budziszynie. Goliat musiał uznać wyższość Dawida. W czasach Mieszka I pokonanie Niemiec było mrzonką. Za panowania Bolesława Chrobrego stało się faktem. 

Do śmierci Henryk II nie chciał wyrazić zgody na królewską koronację swojego rywala. Zmarł w 1024 r. W tym samym czasie doszło do zmiany na tronie papieskim – Benedykta VIII zastąpił Jan XIX. Przed Bolesławem otworzyło się nowe okno możliwości, a zręczny władca potrafił z tego skorzystać. Dnia 18 lub 23 kwietnia – w okolicach Wielkanocy – został koronowany na pierwszego króla Polski. Status jego monarchii znacznie wzrósł. Polska zarówno formalnie, jak i faktycznie, była liderem Europy Środkowo-Wschodniej, z którym cesarstwo niemieckie musiało się liczyć. 

Pamięć o koronacji Bolesława Chrobrego pozwala uzmysłowić sobie, że Polska jest częścią cywilizacji europejskiej i ważnym punktem na mapie politycznej kontynentu od ponad 1000 lat. W XVIII w. straciła niepodległość na 123 lata i odzyskała ją w 1918 r. Polska tradycja niepodległościowa nie liczy sobie jednak jednego wieku, ale dziesięć. Zapoczątkował ją Bolesław Chrobry, a Ojcowie Niepodległości z Piłsudskim i Dmowskim na czele byli jej kontynuatorami. 

Bolesław Chrobry jako pierwszy zgłosił również Polskę do roli lidera Europy Środkowo-Wschodniej. W jego epoce politykę prowadzono głównie przez podbój. Dziś Polska przy pomocy rozwoju gospodarczego, wsparciu nowych technologii, sprawnej dyplomacji, mądrych sojuszy i silnego, nowoczesnego arsenału odstraszania, który pomoże zapewnić jej bezpieczeństwo, może nawiązać do dziedzictwa swego pierwszego króla. Przeciwności można przezwyciężyć dzięki dobrej i konsekwentnie realizowanej strategii, odrzuceniu kompleksów, odwadze w działaniu i determinacji. Mamy w tym zakresie 1000-letnie doświadczenie. Czas zacząć z niego korzystać. 

Tekst Patryk Palka, historyk zajmujący się dziejami myśli politycznej oraz historią idei. Redaktor warszawskiej redakcji miesięcznika i portalu „Wszystko co Najważniejsze”.

  • Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 r. ogłoszonego przez Kancelarię prezesa Rady ministrów.

*Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Źródło: DlaPolonii.pl




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *