Tadeusz Biniewicz jest znakomitym polskim artystą. To rzeźbiarz i malarz, który słynie z wielkiego talentu i ciekawych prac artystycznych, zwłaszcza rzeźb. Ostatnio pisaliśmy o jego nowym wyzwaniu ,,Davidzie,, Michała Archanioła. Poniżej link do artykułu.
Panie Tadeuszu, jakie są postępy w tworzeniu Davida?
Odwiedziłem Florencję, by zobaczyć z bliska rzeźby Michała Archanioła. Wzrok i serce się ucieszyło. David to wspaniała rzeźba, pochłaniałem wszystkie detale, by jak najlepiej wykonać rzeźbę w Polsce. We Florencji byłem 3 marca 2022, ale jak to w pracy, po powrocie z zagranicy musiałem zrobić jeszcze rzeźbę nagrobną zatytułowaną „Stary człowiek z klepsydrą czasu”, rzeźba w kamieniu belgijskim.
Czy pański David będzie identyczny ?
David ,który powstaje to potęga, jest wyższy od oryginału o 110 cm, co wiąże się z większym podkreśleniem mięśni, przyczepów mięśniowych i żył.

Kiedy możemy spodziewać się ostatecznego rezultatu?
Spodziewam się ukończenia rzeźby we wrześniu 2023 roku. Sam nie mogę doczekać się końcowego efektu choć ja już go widzę. Ogólnie z powodu rozmiarów rzeźby to wielkie wyzwanie, rzeźba jest trudna, niby spokojna, a tyle w sobie kryje, lekko skręcona i już inaczej się układają mięśnie, a wielkość rzeźby zmusza, aby wszystko było dobrze oddane, bo w tym jest całe piękno, na które czekamy.
Po ukończeniu Davida będę robił Pietę Watykańską, a później Św. Wojciecha 3,40 m.
Czy jedna wizyta wystarczy i czy będzie ciężko odtworzyć wszystkie detale ?
Tak, obecnie rzeźbę wykonuję ze zdjęcia formatu A4 i to mi wystarczy.
Granit to trudny materiał, bo twardy, ale mi to nie przeszkadza, każdy dzień przynosi coś nowego. Wyłaniające się piękno z bloku granitowego raduje serce, ale do pełnego sukcesu potrzeba jeszcze 6 miesięcy pracy.
Kiedy zamierza pan następnym razem przyjechać do Włoch ?
Na pewno jeszcze odwiedzę Włochy, bo w niedalekiej przyszłości będę podejmował się wykonania Piety watykańskiej.
Dziękujemy bardzo za rozmowę i życzymy owocnej pracy .
.
Korespondencja Aneta Malinowska, autorka stron
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura