Niebieska wyspa – tak często nazywają Capri ,właśnie ze względu na niezwykłą grotę w tym kolorze, która jest jedną z najsławniejszych na świecie. Grota ma otwór częściowo zanurzony w morzu, przez który przenika zewnętrzne światło, w ten sposób tworzy intensywny odcień błękitu i nadaje osobliwą charakterystykę tej jaskini. Niebieski kolor wynika z obecności podwodnego progu (otwierającego się dokładnie pod wejściem), przez który przenika światło. Podwodne okienko działa jak filtr, pochłaniając czerwone kolory i przepuszczając niebieskie. Ciekawostką jest to, że ze względu na zjawisko całkowitego odbicia próg nie oświetla jaskini, jeśli morze jest całkowicie spokojne.

Po długim okresie zamknięcia podczas pandemii, słynna Błękitna Grota została ponownie otwarta dla publiczności. Ponowne otwarcie groty zgodnie z decyzją Dyrekcji Muzeów Regionalnych Kampanii oznacza ważny krok w kierunku promocji turystycznej Capri. Grota ma niezwykłą atmosferę można podziwiać grę świateł oraz niezwykły niebieski kolor z odcieniami błękitu, który nie tylko penetruje grotę ale także nadaje kolor wodzie i całej jaskini. Taki efekt jest możliwy jednak tylko przy dobrej pogodzie – do wnętrza wpływa się łódką.
Wzmianki z historii
Tyberiusz, znany cesarz rzymski, ogromnie kochał Capri i wybudował tam aż dwanaście willi. Błękitna Grota była wówczas wykorzystywana jako nimfeum morskie, czyli miejsce do spędzania przyjemnych chwil wypoczynku i otium. O tym zastosowaniu świadczy odkrycie w 1963 roku niektórych rzymskich posągów przedstawiających Posejdona, traszkę i niektóre stworzenia morskie.
Wraz z upadkiem Cesarstwa Rzymskiego Grota przeszła okres upadku i opuszczenia. Według niektórych legend z tamtych czasów, grota była nawiedzana przez diabły i złe duchy i każdy, kto spróbowałby ją odwiedzić, straciłby rozsądek. Tak więc nikt nie odważył się już do niej wejść .
Ponowne odkrycie tego bajecznego miejsca miało miejsce w 1826 roku, kiedy pruski poeta August Kopish z Wrocławia w towarzystwie malarza Ernesto Friesa i innych lokalnych postaci postanowił „odrzucić klątwę” i zapuścić się do jaskini.

Kopish był zachwycony pięknem jaskini i jej krystalicznie czystymi wodami, a wracając z wyprawy określił ją po raz pierwszy jako „Błękitną Grotę”, nazwę, którą nadal powszechnie używają turyści (miejscowi jednak dalej często uzywają starodawnej nazwy „Gradola”)
Zdjęcia zrobione i udostępnione przez Mario Coppola, któremu bardzo dziekujemy.
Mario Coppola pasjonat fotografii urodził się i mieszka na wyspie Capri; Fotografuje z pasji ale z profesjonalnym podejściem. Zaczął już jako mały chłopiec, jednak potem zrezygnował z powodów zawodowych; Kilka lat temu postanowi wznowić tę pasję, dostosowując się do obecnych technologii. Bierze udział w wystawach na wyspie oraz różnych miejscach we Włoszech; ,,Staram się fotografować lokalne pejzaże tam, gdzie normalny turysta nie ma dostępu”.
Korespondencja: Aneta Malinowska – autorka stron https://arte-4-you.com/
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura