Andrzejki to ciekawa polska tradycja. Obchodzi się je w wigilię dnia świętego Andrzeja, czyli w nocy z 29 na 30 listopada. W tym ponurym, deszczowym, jesiennym okresie ludzie chętnie oddają się zabawie, aby oderwać się od szarej, mroźnej codzienności. Zaraz po dniu świętego Andrzeja rozpoczyna się okres wstrzemięźliwości adwentowej, więc warto się wyszaleć póki czas. Pierwsze wzmianki o obchodach andrzejkowych w naszym kraju pochodzą z XVI wieku. Początkowo traktowano je dość poważnie i skupiano się na wróżbach. W późniejszym czasie andrzejki przybrały formę zabawy.
Obecnie w noc andrzejkową urządza się huczne imprezy i tańce, umilane różnego rodzaju wróżbami. Duża część wróżb ma konotacje matrymonialne. Jak to mówią „na świętego Andrzeja dziewkom z wróżby nadzieja”, a jak dobrze pójdzie „święty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęście”. W dawnych wiekach wróżyło się jedynie pannom, jednak obecnie bawią się wszyscy: panny, kawalerowie, dorośli i dzieci. Chyba nikt nie traktuje już tych przesądów na poważnie. To tylko dobra zabawa i okazja do pośmiania się. Najpopularniejsze andrzejkowe przesądy, to:
- Pannie, która w ciągu dnia pościła i modliła się do świętego Andrzeja, może w nocy przyśnić się przyszły ukochany.
Można pobawić się w losowanie przedmiotów o symbolicznym znaczeniu. - To co wylosujemy rozstrzyga o naszym losie: liść będzie oznaczał staropanieństwo lub starokawalerstwo, obrączka – ślub, różaniec – zakon.
- W całej Polsce powszechnie wróży się z wosku. Należy przelać ciekły wosk przez klucz wprost na zimną wodę. Kształt zastygłego w tym momencie wosku (lub rzucanego przezeń cienia) może nam zdradzić coś na temat naszej przyszłości. Co? Już w tym nasza głowa, żeby to było coś miłego. Jako podpowiedź: kształt pik – zapowiada zmianę pracy, kier- wróży szczęście i miłość, karo – wróży przypływ gotówki, a trefl – każe zadbać o zdrowie.
- Wszystkie panny ustawiają swoje buty od najdalszej ściany, aż do progu drzwi wejściowych (można trochę bliżej jeśli braknie butów). Której but pierwszy dotrze do progu, ta jako pierwsza wyjdzie za mąż.
- Innym sposobem na wróżenie z butów, jest rzucenie ich w stronę drzwi. Jeżeli but upadnie czubkiem w stronę drzwi, oznacza to szybki ślub.
- Każdej z panien dajemy jabłko i nożyk, każda dokładnie obiera owoc, tak by skórka była jak najdłuższa. Po obraniu skórkę należy rzucić za siebie. Litera, którą przypominają obierki, to pierwsza litera imienia przyszłego męża.
- W tę noc należy nasłuchiwać uważnie, bo strona, z której słychać szczekanie psa, to ta skąd można się spodziewać nadejścia naszej drugiej połówki.
- Uczestnicy zabawy zapisują imiona na dwóch kartkach: dziewczęta na jednej, a panowie na drugiej. Dziewczyny przekłuwają z czystej strony kartkę z imionami chłopców, na czyje imię trafią, za tego wyjdą za mąż. Panowie bawią się analogicznie.
- W dzień świętego Andrzeja niezamężna dziewczyna powinna koniecznie ściąć gałązkę wiśni lub czereśni. Jeżeli ta zakwitnie w Wigilię, to w kolejnym roku można spodziewać się ślubu.
Artykuł powstał we współpracy z hotelstbruno.pl |