Już od tygodni płoną tereny w prowincji Cosenzy: Villapiana, Trebisacce…. W zeszłym tygodniu okolice Morano Calabro, spaliło się 300 hektarów lasu. Zostala zniszczona ścieżka rowerowa. Lokalna prasa wyraznie pisze o nieznanych sprawcach, którzy bestialsko podapalają okolice.

Castrovillari, foto: Małgorzata Bulanda
Od paru dni ogien zajął obrzeża Castrovillari i to własciwie ze wszystkich stron. W Monte Monsone spaliło się 500 hektarów terenu.
Mieszkancy siedzą w zamkniętych domach. Nie otwierają okien, ale jest strasznie gorąco.
Zarząd regionu (Kalabrii) wydał już 1 milion euro na gaszenie pożarów. Problem w tym, że kiedy pożar zostanie wygaszony, ktoś ponownie go wznieca. W regionie mowa o prawdziwym pogrzebie dziedzictwa leśnego.
Redakcja dziękuje pani Małgorzacie Bulandzie za udostępnienia zdjęcia.